á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Eleonora – ta rozważna i najstarsza – dzielnie skrywa przed otoczeniem głębokie uczucie, jakim obdarzyła (licząc na wzajemność) brata swej snobistycznej bratowej, Edwarda Ferrarsa. Eleonora – ta romantyczna i kompletnie nierozważna – za aprobatą swej matki o równie romantycznym usposobieniu wyróżnia swym niepoślednim uczuciem wdzięcznego i przystojnego towarzysza letnich zabaw, pana Willoughby’ego. Małgorzata zaś jest dopiero czternastoletnim podlotkiem.
Niestety Edward Ferrars jest od lat potajemnie zaręczony (o czym Eleonora dowiaduje się w największym sekrecie właśnie od zazdrosnej rywalki). Zaś pan Willoughby okazuje się bezwzględnym hulaką, zadłużonym po uszy i szukającym bogatego ożenku.
Jane Austen obdarzyła swych bohaterów głębokim życiem wewnętrznym. Środowisko wyższych sfer Anglii z początku XIX wieku nakreśliła z rozmachem, nie szczędząc niezbędnych szczegółów.
Powieść wspaniale napisana, momentami zabawna, to znów tragiczna i wzruszająca.
Historia opowiada życie trzech sióstr – Eleonory, Marianny i Małgorzaty Dashwood. Po śmierci ojca muszą wyprowadzić się z domu, który dziedziczy ich przyrodni brat. Na wsi przygarnia ich daleki kuzyn, oddając mały domek, w którym kobiety się urządzają. Opiekę nad nimi sprawuje matka, (...) pani Dashwood. Z ciężkim sercem opuszczają rodzinną miejscowość, tym trudniej jest im się rozstać z domem, ponieważ Eleonora zaczyna zbliżać się do Edwarda Ferrarsa, szwagra swojego brata. Znajomość zostaje jednak przerwana, mimo to najstarsza siostra nie wydaje się być załamana. Co innego Marianna, która obserwuje Eleonorę z niepokojem, stwierdzając w końcu, że ta nie kocha Edwarda. Sprawa jednak schodzi na drugi plan, ponieważ Marianna zyskuje nagle dwóch zalotników – starszego o kilkanaście lat pułkownika Brandona i młodego, przystojnego Willoughby’ego. Serce dziewczyny zaczyna bić szybciej na widok młodszego konkurenta. Tym razem to Eleonora zaczyna bacznie przyglądać się siostrze, boi się bowiem, że coś jest nie tak w tym związku. Niemal jednocześnie obie siostry przeżywają rozczarowanie miłosne, znoszą je jednak inaczej. Kto je rani? Czy się pozbierają? Jak rysuje się ich przyszłość?
Książka ma dość specyficzny język. Pierwsze na co zwróciła uwagę to imiesłowy, których jest tu niesamowicie dużo. Bardzo miło za to rozczarowałam się opisami – są barwne, ale niezbyt rozbudowane. Charaktery bohaterów są za to różnorodne, sprzeczne i bardzo dobrze zbudowane.
Najmocniejszą postacią nie jest dla mnie Eleonora, która czasami wydawał mi się zbyt poważna i powściągliwa, lecz Marianna. Młodość, która biła aż od jej postaci poprzez wszystkie jej czyny sprawiała, że była dla mnie bardzo autentyczna i uniwersalna.
Cała historia skonstruowana jest w przemyślany sposób. Czyta się szybko, wciąga. Podoba mi się szczególnie odmienność postaci, a także podejście do miłości różnych osób. Poza tym dzięki Austen mogłam poznać dawne zabiegi, które stosowali zakochani, co mnie osobiście rozczuliło. Obraz dawnej Anglii był uroczy, sielski i bardzo przyjemny.
Komu mogę polecić tę książkę? Na pewno tym, którzy lubią klasyczne historie miłosne, bo tym właśnie jest dla mnie ta lektura. Poza tym jest to klasyk, który powinien przeczytać każdy. Nie bójcie się języka, jest znośny. Nie zniechęcajcie się chwilowym zastojem akcji, to przecież nie kryminał, a obyczaj, tak być powinno! Spodoba się wam!